Półfinały w biegu na 400 metrów podzielone były na trzy części. W drugiej odsłonie prezentował się Karol Zalewski, zanim jednak Polak wyszedł na bieżnie wiadomo było, że do finału awansowali już z pierwszego biegu Matthew Hudson-Smith (44.98) i Ricky Petrucciani (45.55). Kajetan Duszyński nie wziął udziału w biegu na 400 metrów z powodu kontuzji Silnie obsadzony drugi "wyścig", w którym brał udział Zalewski, początkowo układał się po jego myśli. Jeden z rywali złapał kontuzje i odpadł z rywalizacji, a Polak w środkowej części zmagań był najlepszy, minął między innymi jednego z faworytów Thomasa Jordiera. Na finiszu zabrakło sił i Zalewskiego wyprzedzili na ostatnich metrach zarówno Jordier jak i Alex Haydock-Wilson. Polak uzyskał czas 45.52, który na tamtą chwilę i tak dawał mu awans do finału. To potwierdziło się po trzecim biegu, Zalewski i jego czas okazały się wystarczające, by zawalczyć o medale. Czytaj także: ME w lekkoatletyce. Wspaniały gest! Zrezygnował z biegu by pomóc rywalowi