Reprezentacja Polski na lekkoatletyczne halowe mistrzostwa świata w Belgradzie będzie liczyć 25 osób. Wśród nich zabraknie jednak Marcina Lewandowskiego, który mimo tego, że wypełnił minimum kwalifikacyjne, ostatecznie nie wystartuje w stolicy Serbii. W mediach społecznościowych zawodnik wytłumaczył powody, dla których musiał zrezygnować ze startu. Czytaj także: Kadra Polski na HMŚ w Belgradzie "Wiecie już, że z powodów zdrowotnych mojej córeczki musiałem zrezygnować z obrony wicemistrzostwa świata na hali. Pomału wszystko wraca do normy, trenuję, zasuwam ale zbyt dużo straciłem a miejsca poza podium mnie w tym momencie nie interesują. Mam nadziej, że to uszanujcie. Czy to była trudna decyzja ? Nawet chwili się nie zawahałem bo rodzina najważniejsza! Troszkę szkoda bo noga się kręciła...najszybsze otwarcie sezonu w karierze na 1500m i 3 wynik w historii na 800m ale ja mam dopiero 35 lat. Całe życie przede mną" - napisał na swoim profilu na Instagramie Lewandowski. Lewandowski to multimedalistka największych światowych imprez. Podczas HMŚ w 2018 roku wywalczył srebrny medal w biegu na 1500 metrów, jest też trzykrotnym halowym mistrzem Europy, zarówno na 1500 metrów jak i na 800 metrów. Tym razem niestety nie stanie na podium, choć był jednym z kandydatów do medali. Impreza w Belgradzie potrwa od 18 do 20 marca.