- Trzeba pamiętać, że głównym celem są igrzyska olimpijskie. Jestem coraz bliżej tego medalu, kręcę się w finałach i myślę, że się w końcu doczekamy. Wszystkie inne imprezy są..., ale oczywiście w tym roku mistrzostwa Europy będą dla mnie jednym z ważniejszych startów. Bardzo mocno się na nie szykuję i dam z siebie wszystko, by uzyskać korzystny rezultat. Po to zasuwamy cały rok, poświęcamy się, by osiągnąć dobry wynik - mówi Lewandowski w rozmowie z Polskim Radiem. Jeszcze niedawno Polak zmagał się z urazem łydki. - Ta kontuzja na pewno mnie spowolniła i przeszkodziła w przygotowaniach, bo był to ważny okres. Miesiąc - cały czerwiec - bez treningów. Mimo wszystko, wróciłem na swój wysoki poziom. Jestem pewny, że gdybym w Monako troszkę inaczej rozegrał ten bieg to mógłbym powalczyć o rekord życiowy. Zabrakło niecałe pół sekundy (na 800 metrów pobiegł w czasie 1:44.52 - red.), także i tak świetna sprawa. Czuję się bardzo mocny. Ciągle to powtarzałem, a teraz tylko i wyłącznie to potwierdziłem - powiedział Lewandowski.