Choć na trasie zabraknie tysięcy rywalizacja zapowiada się jako spektakularne widowisko, którego głównymi bohaterami powinni być Kenijczyk Eliud Kipchoge i Etiopczyk Kenenisa Bekele. W gronie zakwalifikowanych do startu 4 października - obok wymienionej dwójki - jeszcze sześciu innych biegaczy legitymuje się rekordami życiowymi poniżej dwóch godzin i pięciu minut. Wśród pań aż sześć biegaczek ma życiowe rezultaty poniżej 2:20. W rolę dyktującego tempo "zająca" wcieli się znakomity brytyjski długodystansowiec Mo Farah. Zawody przeprowadzone zostaną bez udziału publiczności, na zamkniętej, okrężnej trasie, którą biegacze pokonywać będą kilkakrotnie.