Mistrzostwa świata w lekkoatletyce potrwają od 15 do 24 lipca. Już tradycyjnie, jednymi z kandydatek do medalu będzie polska sztafeta 4x400 m. Jednym z ważnych elementów sztafety jest Małgorzata Hołub-Kowalik. Tym razem nie zakwalifikowała się do indywidualnej rywalizacji, ale pomoże koleżankom w drużynie. Małgorzata Hołub-Kowalik będzie dbać o dobrą atmosferę w sztafecie Sama zawodniczka, pół żartem pół serio, przyznaje, że jednym jej zadań w grupie jest dbanie o dobrą atmosferę. Porównuje się przy tym do Sławomira Peszki. - Myślę, że będę dobrym wsparciem dla dziewczyn. Śmieję się, że każda drużyna musi mieć swojego Sławomira Peszkę, czyli człowieka, który potrafi rozluźnić atmosferę. I tym razem biorę to na siebie - przyznała Hołub-Kowalik w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".