Lekkoatletyka jest jedną z tych dyscyplin sportu, które najbardziej odczuwają dotkliwe skutki panoszącej się po całym świecie pandemii koronawirusa.Dla "królowej sportu" to właśnie igrzyska olimpijskie są najważniejszym oknem wystawowym w cyklu czteroletnim. Od ponad miesiąca jest już jasne, że tegoroczne IO w Tokio zostały przełożone na przyszły rok, bez gwarancji, że uda się je rozegrać.Nie udało się także uratować zaplanowanych na ten rok mistrzostw Europy w Paryżu, które kilka dni temu zostały odwołane. Z kolei zaplanowane z dużym wyprzedzeniem na 2021 rok mistrzostwa świata w Eugene w USA zostały przesunięte o rok.W takiej rzeczywistości może rosnąć przeświadczenie tych sportowców, którzy czują pokusę sięgania po doping, że przez storpedowany kalendarz, a przede wszystkim towarzyszące restrykcje, sięganie po zakazane substancje ujdzie im płazem.