To najlepszy w tym roku rezultat Małachowskiego, który sam ten sezon określił jako "the last dance", czyli z ang. "ostatni tanieć". Rekordzista Polski kończy bowiem po igrzyskach olimpijskich w Tokio sportową karierę. Tuż za nim uplasował się w Oleśnicy uważany za jeden z największych talentów w tej konkurencji Bartłomiej Stój - 61,24. W pchnięciu kulą Haratyk miał dwa podejścia powyżej 20 m i tę granicę przekroczył jako jedyny z zawodników. Drugi był Jakub Szyszkowski - 19,74. Żadnej próby nie zaliczyła mistrzyni Europy Paulina Guba. Na nietypowym dla siebie dystansie 200 m zaprezentowała się Małgorzata Hołub-Kowalik. Znana z występów na 400 m lekkoatletka uzyskała czas 23,93 i poprawiła rekord życiowy o cztery dziesiąte. Zawodników nie rozpieszczała pogoda. Startowali w temperaturze ok. 15 stopni i na mokrej nawierzchni.