Przez pandemię koronawirusa mogliśmy zapomnieć o dużych wydarzeniach sportowych jak te, do których byliśmy przyzwyczajeni. Niemal na całym świecie zrezygnowano z ulicznych biegów, w których zazwyczaj brało udział przynajmniej kilka tysięcy osób. Tym razem pozytywne wieści napłynęły z Serbii, a dokładnie z Belgradu, gdzie zorganizowano pierwszy do czasów rozpoczęcia pandemii bieg masowy. W wydarzeniu wzięło udział około pięciu tysięcy zawodników, z czego tysiąc wzięło udział w maratonie, a pozostałe cztery tysiące uczestników wystartowało na dystansie o połowę krótszym. Powrót do normalności Mimo wszystko zrezygnowano z większej oprawy, ale zawodom i tak przyglądało się kilkaset widzów. "W tym maratonie czuło się, że na widowni jest sto tysięcy osób, a nie tylko te pięć tysięcy biegaczy i kilkaset osób na widowni. To było dla mnie bardzo emocjonujące wydarzenie" - powiedział jeden z uczestników, cytowany przez Xinhuanet.pl. Takie wydarzenia z pewnością przywracają entuzjastom sportu nadzieję na powrót do normalności. AB