Wyzwania weszły w krew norweskiemu rodzeństwu utytułowanych biegaczy. Jeszcze przed kilkoma dniami Jakob i Henrik Ingebrigtsenowie ścigali się w biegu ulicznym na dystansie pięciu kilometrów. Lepszy z wynikiem 13.29 okazał się Jakob. Ten wynik dał mistrzowi Europy pierwszeństwo w tabelach jako rekordzista kraju. Tym razem zaplanowano korespondencyjne wyzwanie z Kenijczykami. W ramach "Impossible Games" 11 czerwca trzej bracia Ingebrigtsenowie: Henrik, Filip i Jakob, pobiegną z utytułowanymi gwiazdami lekkiej atletyki. Będą nimi mistrz świata na dystansie 1500 m Timothy Cheruiyot oraz mistrz świata z 2017 roku Elijah Manangoi. Zespoły, liczące pięć osób, wystartują bez publiczności na dystansie 2000 metrów. Pod uwagę będą brane wyniki trzech najlepszych zawodników. Rodzeństwo ma pobiec na stadionie Bislett w Oslo, z kolei druga drużyna pojawi się na linii startu na obiekcie lekkoatletycznym w Nairobi. "To będzie pierwszy wirtualny wyścig na takim poziomie w historii lekkoatletyki" -powiedział dyrektor spotkania Steinar Hoen. Emocje będą udzielać się widzom, którzy odzwyczajeni od sportu na żywo na szklanym ekranie, będą mogli podziwiać pojedynek za pośrednictwem transmisji telewizyjnej. Wyścig skomentuje Steve Cram - srebrny medalista igrzysk olimpijskich oraz mistrz świata, do którego od 1985 roku należy rekord Europy na dystansie 2000 metrów.