Ubiegłoroczna edycja Maratonu Berlińskiego musiała zostać odwołana z uwagi na panującą na świecie pandemię koronawirusa. Tym razem organizatorzy zrealizują swój cel i już w najbliższą niedzielę, 26 września po przerwie zaproszą na start tysiące maratończyków. W tegorocznej edycji spodziewanych jest 25 tysięcy biegaczy. Według organizatorów to największy na świecie maraton od czasu wybuchu pandemii. Oczekuje się, że nawet 90 procent uczestników będzie w pełni zaszczepionych lub przeszło już zakażenie wirusem. Wszyscy pozostali będą zmuszeni przedstawić wynik testu PCR. Czołowi maratończycy powalczą w Berlinie W Berlinie zmierzy się między innymi Kenenisa Bekele. Etiopczyk na tej trasie wystąpi już czwarty raz. Bekele to zwycięzca edycji z 2019 roku. Warto przypomnieć, że to właśnie w Berlinie padł aktualny rekord świata w maratonie mężczyzn. W 2018 roku ustanowił go Eliud Kipchoge (2:01.39). Na liście startowej należy spodziewać się również czołowych zawodników z Polski. Wśród nich swój udział zapowiedzieli: Izabela Paszkiewicz, Iwony Bernardelii, Kamila Karbowiaka, Szymona Kulki oraz Błażeja Brzezińskiego. AB