W premierowej edycji PŚ najlepsi okazali się Amerykanie, którzy zdobyli 219 punktów. Nasza reprezentacja zgromadziła 162 punkty, a trzeci byli Brytyjczycy z 155 punktami. W rozmowie z Rafałem Bałą Majewski bardzo wysoko ocenił występ naszej drużyny w Londynie. - To wielki sukces całej drużyny, naprawdę wyszły nam te zawody, pokazaliśmy się ze świetnej strony i kolejny raz potwierdziliśmy, że jesteśmy potęgą światową, jeśli chodzi o lekąa atletykę i oby tak dalej - powiedział Majewski. - W Londynie było wiele gwiazd światowej lekkoatletyki, a my pokazujemy, ze mamy bardzo równą reprezentację - na poziomie... Potrafimy w każdej konkurencji wystawić kogoś dobrego, nie mamy zbyt wiele dziur, a to właśnie w drużynowych zawodach naprawdę pomaga... Każdy, nawet pojedynczy punkt miał swoją wagę - podkreślił dwukrotny mistrz olimpijski w pchnięciu kulą. Tomasz Majewski dodał też, że teraz naszych lekkoatletów czekają kolejne ważne starty. - Termin Pucharu Świata był dla nas idealny, bo tydzień przed mistrzostwami kraju... W Lublinie od piątku do niedzieli mistrzostwa Polski - impreza, która pozwoli nam wyłonić finalny skład na mistrzostwa Europy w Berlinie. Od 6 sierpnia Berlin, skąd mamy bardzo dobre wspomnienia, gdzie wysyłamy bardzo dużą reprezentację i gdzie liczymy na wiele medali - zaznaczył.