Polak osiągnął czas 3.36,02. Dwa pierwsze miejsca zajęli Kenijczycy. Wygrał lider światowej tabeli - Elijah Motonei Manangoi z czasem 2.33,61. Drugi był Timothy Cheruiyot (3.33,99). Brązowy medal zdobył Norweg Filip Ingebrigtsen (3.34,53). Polak liczył na wolne tempo, ale trzej Kenijczycy od początku mocno ruszyli i rozerwali stawkę. Lewandowski biegł w drugiej grupce, ale zaczął przyspieszać i mijał kolejnych rywali. - Miałem większy apetyt, ale bardzo cieszę się, bo moim koronnym dystansem jest 800 m. Nie udało się w nim wejść do finału. Pobiegłem na 1500 i awansowałem do finału. Marzy mi się medal, ale nie jestem jeszcze gotowy, żeby tak biegać na tak wielkiej imprezie - powiedział Marcin Lewandowski w wywiadzie dla TVP Sport. - Spokojnie będę walczył jeszcze kilka lat i dostarczę wam jeszcze wielu emocji - obiecał. MZ