Zawodniczka już w środę poinformowała, że źle się czuje i nie zamierza wystąpić w swojej koronnej konkurencji, ale wówczas kenijscy oficjele przekonywali, iż jej udział wciąż jest możliwy. W czwartek federacja oficjalnie potwierdziła jej rezygnację. Jak wyjaśniono, decyzja zapadła po konsultacjach z personelem medycznym Światowego Stowarzyszenia Federacji Lekkoatletycznych (IAAF). - Ona nie czuła się dobrze od momentu przyjazdu do Londynu w niedzielę 6 sierpnia. Przez ostatnie dwa dni miała gorączkę, która ją jeszcze bardziej osłabiła - napisano w komunikacie. Sześć serii eliminacyjnych odbędzie się między 20.25 a 21.10 czasu polskiego. Cichocka, która w Londynie była siódma na 1500 m, rywalizować będzie m.in. z wicemistrzynią globu sprzed dwóch lat i czwartą zawodniczką igrzysk w Rio de Janeiro Kanadyjką Melissą Bishop, a Jóźwik z najlepszą na ubiegłorocznej olimpiadzie Caster Semenyą z RPA, która w trwającej imprezie wywalczyła już brąz na 1500 m.