Z oświadczenia Międzynarodowego Stowarzyszenia Federacji Lekkoatletycznych (IAAF) wynika, że okres kwarantanny Makwali zakończył się w środowe popołudnie. Zawodnik, który przeszedł już niezbędne badania, będzie mógł wystąpić w wieczornej serii półfinałowej na 200 m. Warunkiem było uzyskanie w eliminacjach czasu 20,53 lub lepszego. Kwalifikacje już się odbyły, więc reprezentant Botswany musiał biec samotnie w środowe popołudnie. Makwala wystąpił na torze siódmym, czyli tym, na którym pierwotnie miał biec w eliminacjach. Sytuacja nie była dla niego łatwa, bo w Londynie pada deszcz i jest chłodno. Warunki miał więc gorsze niż rywale w eliminacjach. Mimo tego stanął na wysokości zadania. Osiągnął czas 20,20 i awansował do półfinału. Po biegu wykonał kilka pompek, chcąc pokazać, że czuje się dobrze i jest w formie. Dzień wcześniej reprezentant Botswany nie został dopuszczony do finału biegu na dystansie dwa razy dłuższym. 30-letni lekkoatleta był jednym z faworytów tej konkurencji, ale miał wirusa żołądkowego i nie wpuszczono go na stadion. Zgodnie z tłumaczeniem IAAF, Makwala miał identyczne objawy jak wielu innych uczestników, którzy zmagali się z kłopotami żołądkowymi. Reprezentant Botswany był głównym rywalem Wayde'a van Niekerka w walce o złoty medal w Londynie. Reprezentant RPA ostatecznie triumfował w tej konkurencji czasem 43,98.