Sensacją okazał się słaby wynik lidera tegorocznych list światowych Jeffa Hendersona. Amerykanin wielokrotnie skakał już w tym sezonie ponad osiem i pół metra. To właśnie on był głównym faworytem do złota, lecz z wynikiem 7,95 m uplasował się dopiero na dziewiątej pozycji. Po pierwszej spalonej próbie, w drugiej kolejce oddał skok "na zaliczenie". Po spalonym skoku w trzeciej kolejce zajmował ósme miejsce, które dawało mu jeszcze szanse na walkę o złoto (ośmiu najlepszych zawodników po trzech kolejkach przechodzi do tzw. "wąskiego finału" i może oddać jeszcze trzy skoki). Mógłby jeszcze "przeskoczyć" prowadzącego Rutherforda. Musiał jednak czekać na to, co zrobią rywale. Skokiem na odległość 8,09 m Chińczyk Jinzhe Li przesunął się na piąte miejsce i zepchnął Hendersona na dziewiątą lokatę, tym samym pozbawiając go udziału w "wąskim finale". Finał skoku w dal mężczyzn: 1. Greg Rutherford (W. Brytania) 8,41 2. Fabrice Lapierre (Australia) 8,24 3. Wang Jianan (Chiny) 8,18 4. Gao Xinglong (Chiny) 8,14 5. Li Jinzhe (Chiny) 8,10 6. Aleksandr Mienkow (Rosja) 8,02 7. Kafetien Gomis (Francja) 8,02 8. Siergej Poljanski (Rosja) 7,97 Patryk Bora