Polacy na dzień przed zakończeniem imprezy prowadzą w klasyfikacji medalowej i postarają się to pierwsze miejsce utrzymać. Pomóc w tym mają młociarki. Rekordzistka i mistrzyni świata Włodarczyk jest faworytką, sama mówi, że jej celem jest przekroczenie granicy 80 m, a wątpliwe wydaje się, by ktokolwiek inny był w stanie to zrobić. Ten sezon jest dla niej jednak trudny. Nie rzuca tak daleko i z taką regularnością, jak wcześniej, ale mimo wszystko jest najlepsza na liście wyników. A Berlin jest jej szczęśliwym miejscem. To właśnie na Stadionie Olimpijskim dziewięć lat temu zdobyła swój pierwszy tytuł mistrzyni świata i tu zaczęła się jej wielka kariera. "Oczywiście, że wspomnienia wróciły. To jeden z moich ulubionych stadionów" - przyznała. Na podium tej konkurencji mogą stanąć także Joanna Fiodorow i Malwina Kopron. Pierwsza z nich typowana jest nawet na drugie miejsce, ale jak sama mówi: "Spokojnie. Przyjechałam tutaj powalczyć, ale zobaczymy, co się stanie". Na dwa medale dla Polski liczą eksperci w skoku o tyczce. Zarówno Paweł Wojciechowski, jak i wicemistrz świata Piotr Lisek są w doskonałej dyspozycji. Ale w niej wydają się być także Francuz Renaud Lavillenie i Szwed Arnaud Duplantis. Konkurs powinien stać na bardzo wysokim poziomie, ale Polacy są w stanie nawiązać walkę i obaj marzą o... złocie. Nie bez szans jest w biegu na 1500 m Ennaoui. "Moim celem jest przytrzymać się Brytyjki Laury Muir. Ona jest tu bardzo silna. Zobaczymy, co będzie dalej. Chcę wyjść ze stadionu ze świadomością, że zrobiłam wszystko, co było możliwe" - powiedziała Ennaoui. W finale jest też Angelika Cichocka, która na tym dystansie broni tytułu. Mało prawdopodobne wydaje się, że jej się to uda, ale już nieraz zaskakiwała. W tym sezonie boryka się jednak z problemami zdrowotnymi i trudno przewidzieć, czy wytrzyma kolejny bieg. O awans do finału powalczą obie sprinterskie sztafety - kobieca i męska. A na 5000 m na starcie staną Katarzyna Rutkowska i Paulina Kaczyńska. Rankiem na trasę wyruszyli maratończycy. wygrała Białorusinka Wołha Mazuroniak. Izabela Trzaskalska była 10. Wśród mężczyzn złoto zdobył Belg Koen Naert. Najlepszy z "Biało-Czerwonych" Mariusz Giżyński był 13. Oprócz niego na starcie stanęło jeszcze pięciu polskich lekkoatletów. Henryk Szost był 19., Arkadiusz Gardzielewski 21., jego kolega klubowy Błażej Brzeziński 45., Artur Kozłowski 52. - 2.26,28, a Yared Shegumo nie ukończył biegu. Program z uwzględnieniem startu Polaków w ostatnim dniu lekkoatletycznych mistrzostw Europy w Berlinie: 19.10 - tyczka mężczyzn, FINAŁ Piotr Lisek, Paweł Wojciechowski 19.20 - 4x100 m kobiet, eliminacje Ewa Swoboda, Anna Kiełbasińska, Martyna Kotwiła, Kamila Ciba, Magdalena, Stefanowicz, Karolina Zagajewska 19.30 - młot kobiet, FINAŁ Anita Włodarczyk, Joanna Fiodorow, Malwina Kopron 19.40 - 4x100 m mężczyzn, eliminacje Dominik Kopeć, Remigiusz Olszewski, Przemysław Słowikowski, Krzysztof Grześkowiak, Eryk Hampel, Karol Kwiatkowski 19.55 - trójskok mężczyzn, FINAŁ 20.00 - 1500 m kobiet, FINAŁ Sofia Ennaoui, Angelika Cichocka 20.15 - 5000 m kobiet, FINAŁ Katarzyna Rutkowska, Paulina Kaczyńska 20.55 - 3000 m z przeszkodami kobiet, FINAŁ 21.20 - 4x100 m kobiet, FINAŁ ew. Swoboda, Kiełbasińska, Kotwiła, Ciba, Stefanowicz, Zagajewska 21.35 - 4x100 m mężczyzn, FINAŁ ew. Kopeć, Olszewski, Słowikowski, Grześkowiak, Hampel, Kwiatkowski