W piątek w Ergo Arenie o medale rywalizować będzie w tej konkurencji 21 zawodników. Eliminacje zaplanowano o 10.15, natomiast finał o 20.05. Każde inne rozstrzygnięcie niż triumf Whitinga byłoby wielką niespodzianką. Niespełna 28-letni Amerykanin jako jedyny przekroczył w tym roku granicę 22 metrów - 23 lutego uzyskał 22,23 m. Poza tym nikt od dawna nie jest w stanie zdetronizować kulomiotów Stanów Zjednoczonych, którzy triumfowali w tej konkurencji podczas pięciu ostatnich mistrzostw świata. Tę świetną serię rozpoczął w 2004 roku w Budapeszcie Christian Cantwell (uzyskał 21,49 m). Dwa lata później w Moskwie zastąpił go Reese Hoffa (22,11), ale w 2008 roku w Walencji i w 2010 roku w Dausze najlepszy ponownie okazał się Cantwell (odpowiednio 21,77 i 21,83). Dwa lata temu w Stambule po złoty medal sięgnął Whiting, który zanotował 22 m. - Jestem obrońcą mistrzowskiego tytułu i do Sopotu przyjechałem tylko w jednym celu - wywalczyć go ponownie. Jestem w dobre dyspozycji i będę rozczarowany, jeśli nie zdobędę złotego medalu - dodał Whiting. Ubiegłoroczny mistrz świata z Moskwy uważa, że w Ergo Arenie o medale rywalizować będzie czterech zawodników. - Na pewno muszę uważać na mojego kolegę z reprezentacji Kurta Robertsa, silny jest też David Storl. Nie można oczywiście zapomnieć o Tomaszu Majewskim, który wyjechał trenować do Kataru. W piątek przekonam się, w jakiej jest formie - stwierdził. Whiting, który przyjechał do Sopotu we wtorek, nie obawia się, że będzie miał mało czasu na aklimatyzację. - W tym roku byłem już raz w Polsce. Pod koniec stycznia wygrałem w Bydgoszczy mityng Pedro's Cup. Wierzę, że teraz będzie podobnie - skomentował. Amerykanie mają w odwodzie jeszcze Robertsa, który legitymuje się drugim w tym roku wynikiem na świecie - 21,50. Zresztą ten 26-letni nauczyciel wychowania fizycznego nie ma respektu przed bardziej utytułowanymi rywalami, w tym także przed swoim kolegą z reprezentacji. Nie ukrywa, że w Sopocie zamierza stanąć na najwyższym stopniu podium. - Po raz pierwszy jestem w Polsce, po raz pierwszy biorę również udział w mistrzostwach świata, zatem zdobycie przeze mnie złotego medalu byłoby fantastycznym debiutem. Czuję, że jestem w stanie to osiągnąć - zapewnił Roberts.