Ostatnie tygodnie na europejskim podwórku lekkoatletycznym upłynęły pod znakiem walki o minimum na halowe mistrzostwa Europy. Te rozpoczną się zgodnie z planem już w najbliższy czwartek, 4 marca. Polski Związek Lekkiej Atletyki poinformował, że do europejskiego czempionatu zgłoszona została rekordowa liczba zawodników. Okazuje się, że chęć startu w Toruniu wyraziło aż 47 krajów. Na listach startowych widnieją nazwiska 733 sportowców. Wśród nich znalazło się 328 kobiet oraz 405 mężczyzn. Wielcy obecni i nieobecni Już teraz wiadomo, że na toruńskiej hali nie wystąpi między innymi Serbka Ivana Spanović. Skoczkini w dal chciała sięgnął po kolejny tytuł. Na swoim koncie ma bowiem trzy złote medale wywalczone z rzędu. Na starcie w Toruniu nie pojawią się również Rosjanie. Wszystko przez aferę dopingową. W zeszłym tygodniu pojawiła się natomiast informacja, że wizytę w Polsce planują bracia Ingerbrigtsenowie. Biegacze powalczą na dystansie 1500 i 3000 metrów. Gospodarzy reprezentować będzie z kolei 45 sportowców. Warto dodać, że Polacy podczas minionych mistrzostw na hali zajęli pierwsze miejsce w klasyfikacji medalowej. Wśród "Biało-Czerwonych" zobaczymy między innymi: Justynę Święty-Ersetic, Ewę Swobodę, Joannę Jóźwik, Karolinę Kołeczek, Angelikę Cichocką, Marcina Lewandowskiego, Adama Kszczota, Michała Rozmysa, Piotra Liska, Konrada Bukowieckiego oraz Patryka Dobka. AB