Najgroźniejszym rywalem Lewandowskiego był 18-letni Norweg Jakob Ingebrigtsen, który w sobotę triumfował na 3000 m. Polak rozpoczął finał spokojnie, biegł w środku stawki. Podobnie uczynił Ingebrigtsen. Na początku tempo dyktował Niemiec Marius Probst. Potem na czoło wysunął się Hiszpan Jesus Gomez. Ingebrigtsen wyraźnie przyspieszył 400 m przed metą. Na ostatnim okrążeniu zaatakował Lewandowski. Norweg ruszył w pogoń, ale na ostatniej prostej Polak jeszcze przyspieszył i nie dał szans groźnemu rywalowi. Lewandowski uzyskał czas 3.42,85. Drugi na mecie Ingebrigtsen miał 3.43,23. Brązowy medal zdobył Gomez (3.44,39). - Taktyka była rewelacyjna, udała się. Wykonałem wszystko tak jaj chciałem. Jestem starym lisem i cieszę się, że złoty numer zostaje u nas w kraju. Jestem walczakiem. Zostawiam serce na bieżni. Czuję się komfortowo i nie męczę się na bieżni. Wszystko idzie dobrym tropem - powiedział Lewandowski przed kamerą TVP tuż po finale. - Cieszę się, że temu młodemu chłopakowi utarłem nosa - stwierdził o rywalizacji z młodym Ingebrigtsenem. To piąty medal "Biało-Czerwonych" wywalczony w Glasgow. Wcześniej złoto zdobyli Michał Haratyk (pchnięcie kulą), Paweł Wojciechowski (skok o tyczce) i Ewa Swoboda (60 m), a srebro w Piotr Lisek (skok o tyczce). Wyniki finału na 1500 m: 1. Marcin Lewandowski (Polska) czas 3.42,852. Jakob Ingebrigtsen (Norwegia) 3.43,233. Jesus Gomez (Hiszpania) 3.44,394. Filip Sasinek (Czechy) 3.45,275. Simon Denissel (Francja) 3.45,506. Marius Probst (Niemcy) 3.45,767. Karl Bebendorf (Niemcy) 3.46,888. Robbie Fitzgibbon (Wielka Brytania) 3.47,08