Halowa rekordzistka Polski Święty-Ersetic od początku kontrolowała bieg, jako pierwsza zeszła z drugiego wirażu i prowadzenia nie oddała do końca. "Nie wiem, co mnie podkusiło, bo miałam oszczędzać siły, ale jakoś tak wyszło" - powiedziała. Na listach startowych była także Małgorzata Hołub-Kowalik, ale ostatecznie Polka zrezygnowała z indywidualnego startu, by kumulować siły na niedzielny bieg sztafetowy. "Będzie ogień" - powiedziała Święty-Ersetic i zapewniła, że koleżance z reprezentacji nic się nie stało. Półfinały rozpoczną się o godz. 19.17. Halowe mistrzostwa Europy w Toruniu potrwają do niedzieli. W ostatnich dwóch edycjach reprezentacja Polski wygrywała klasyfikację medalową. mar/ krys/