"To były udane dla Polaków HME. 10 medali, dobre starty młodych zawodników, optymistyczny powrót Joanny Jóźwik i Angeliki Cichockiej, wspaniały wynik Patryka Dobka i Mateusza Borkowskiego, nieoczekiwany medal i rek. życiowy Pawła Wiesiołka w siedmioboju - najtrudniejszej konkurencji" - podsumował na Twitterze wicepremier Gliński. Dobek zdobył złoto Specjalizujący się do tej pory w biegu na 400 m przez płotki Dobek tym razem wystartował na 800 m i wywalczył jedyne polskie złoto. Srebro równie niespodziewanie zdobył w tej konkurencji Mateusz Borkowski, a jej "profesor" Adam Kszczot był czwarty. Wśród kobiet na tym dystansie na podium także stanęły dwie Polki - Joanna Jóźwik była druga, a Angelika Cichocka trzecia. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie! <a href="http://www.sport.interia.pl/?utm_source=testlinkow&utm_medium=testlinkow&utm_campaign=testlinkow" target="_blank">Sprawdź!</a> Wicemistrzami kontynentu zostali w Toruniu kulomiot Michał Haratyk, Marcin Lewandowski w biegu na 1500 m i Justyna Święty-Ersetic na 400 m. Liderkę polskiej kadry z występu w sztafecie 4x400 m wyeliminowała kontuzja, ale pod jej nieobecność koleżanki sięgnęły po brąz, podobnie jak tyczkarz Piotr Lisek i Paweł Wiesiołek w siedmioboju. 10 medali dla Polaków 10 medali, ale tylko jeden złoty, przełożyło się na dziewiąte miejsce w klasyfikacji krajów, którą Biało-Czerwoni w dwóch poprzednich HME wygrali. Minister Gliński osobne podziękowania przekazał organizatorom. "Dziękuję organizatorom - niełatwo było przeprowadzić takie wydarzenie w warunkach pandemii, a jednak - udało się!" - podkreślił i zapewnił, że kierowany przez niego resort nadal będzie wspierać królową sportu, zarówno związek, jak i indywidualnych zawodników. pp/ cegl/