Laury Królowej Sportu przyznawane są od 10 lat, a inicjatorem plebiscytu jest wieloletni prezes Kujawsko-Pomorskiego Związku Lekkiej Atletyki Krzysztof Wolsztyński. - Jesteśmy drugą drużyną Europy, a mamy być pierwszą. Jesteśmy też świetną drużyną. To jest nasz wspólny sukces - wskazał Kszczot odbierając nagrodę. Średniodystansowiec został w tym roku po raz trzeci złotym medalistą czempionatu Starego Kontynentu na 800 m. Odbierający nagrodę w imieniu Święty-Ersetic trener Aleksander Matusiński przyznał, że do dziś nie wie, w jaki sposób namówił zawodniczkę do przebiegnięcia dwóch finałów mistrzostw Europy w Berlinie w półtorej godziny. One zaowocowały dwoma złotymi medalami - na 400 m indywidualnie i w sztafecie. Laurem honorowym wyróżniono zmarłą w tym roku Irenę Szewińską - jedną z najwybitniejszych zawodniczek w dziejach polskiego sportu. Trenerem roku został Matusiński. Odkryciem 2018 uznano biegającą 800 m Annę Sabat (CWKS Resovia). Imprezą sportową wybrano Copernicus Cup. - Moja mama zawsze mówiła, że w Bydgoszczy jest pozytywna energia. Miasto to nie są tylko mury i stadion, ale przede wszystkim ludzie. To wielkie wyróżnienie dla mojej świętej pamięci mamy - powiedział syn Ireny Szewińskiej - Andrzej. W przeszłości w tym plebiscycie wygrywali m.in. Anita Włodarczyk, Tomasz Majewski, Anna Rogowska czy Piotr Małachowski. Dwa lata temu Diamentowym Laurem wyróżniona została Szewińska. Autor: Tomasz Więcławski