Pogoda w Gdańsku nie okazała się sprzymierzeńcem zawodników. Było zimno, w trakcie zawodów padał też silny deszcz. Na dwóch wewnętrznych torach pojawiły się spore kałuże i przed biegami na średnich dystansach organizatorzy starali się szczotkami usunąć wodę z bieżni. W trudnych warunkach wartościowy rezultat uzyskała Klaudia Kardasz "Aura pozostawiała sporo do życzenia i założenie było takie, aby wykonać jedną próbę i zapewnić sobie zwycięstwo w imprezie. Pierwsze udane pchnięcie było jednak obiecujące, na 17,72, dlatego postanowiłam rywalizować dalej" - powiedziała kulomiotka Podlasia. I w czwartej, najlepszej próbie 25-letnia lekkoatletka zanotowała 17,97, dzięki czemu poprawiła swoje najlepsze tegoroczne osiągnięcie. 8 maja w chorwackim Splicie w Pucharze Europy w rzutach posłała kulę na odległość 17,81. Kardasz okazała się również najlepsza w poprzedniej edycji memoriału, ale w sierpniu ubiegłego roku zmierzono jej 17,43. Atleci przygotowują się do mistrzostw Europy Poza nią w zawodach wystąpiło kilku zawodników, którzy rywalizować będą w następny weekend w Chorzowie w drużynowych mistrzostwach Europy. W trójskoku najlepsi okazali się Adrianna Szóstak (OŚ AZS Poznań) - 13,21 i Adrian Świderski (WKS Śląsk Wrocław) - 15,90, a bieg na 3000 m wygrał Patryk Kozłowski (RLTL Optima Radom), uzyskując rekord życiowy - 8.04,18. Na Stadionie Śląskim na 200 m pobiegnie Karol Zalewski, który w Gdańsku był drugi na 100 m - 10,65. "Naszymi rywalami było zimno, deszcz i przeciwny wiatr" - stwierdził sprinter AZS AWF Katowice, który wycofał się ze startu na swoim koronnym dystansie. Swoich sił, w dwóch konkurencjach, spróbował natomiast Paweł Wiesiołek. Brązowy medalista marcowych halowych mistrzostw Europy w siedmioboju z Torunia był trzeci na 100 m - 11,03 oraz piąty w rzucie oszczepem - 55,56. W tej ostatniej specjalności zwyciężył Cyprian Mrzygłód (AZS AWFiS Gdańsk) - 76,28. Olszewski zwyciężył na 100 m Z kolei na 100 m, po licznych perturbacjach i przedłużającym się starcie, triumfował Remigiusz Olszewski - 10,45. "Warunki naprawdę były niezwykle trudne, ale biorąc nawet pod uwagę niesprzyjające okoliczności, uważam ten wynik za przeciętny. Moim celem jest uzyskanie minimum uprawniającego do występu na igrzyskach, dlatego szukam możliwości startów. Aby uzyskać tę kwalifikację muszą być spełnione dwa warunki - odpowiednia forma i dobra pogoda" - podsumował reprezentant CWZS Zawiszy Bydgoszcz.