Czerwiński, Marmon oraz Wąsik z Yarokhau wśród zwycięzców Dla jednych 17. Krakowski Bieg Sylwestrowy był zabawą w wymyślne przebranie, dla innych normalnym wyścigiem. Na dystansie 5 km triumfował Adam Czerwiński (15:14 min) przed Bartoszem Zającem i Tomaszem Wójcikiem. Wśród kobiet najlepsza była Maja Wąsik (17:35) przed Katarzyną Broniatowską i Margaritą Koczanowską. Na koronnym dystansie 10 km najszybszy był Patryk Marmon (33:37) przed Michałem Martyką i Tomaszem Czarnotą. Wśród kobiet triumfowała Agnieszka Yarokhau (41:43) przed Moniką Górną-Cichoń i Magdaleną Bochenek. Bieg, w którym Smok zionie biegaczom ogniem Tak pięknie zlokalizowanego biegu sylwestrowego nie ma nikt na świecie. Kilka razy mijaliśmy Wawel, gdy przebiegaliśmy obok Smoka Wawelskiego on, jak na zawołanie, zionął ogniem. Przy Bulwarze Czerwieńskim Krzysztofowi Graczykowi odżyły wspomnienia z 2004 r.: - O! Tu miałem wypadek. W tym miejscu był finisz, a na tej ławce zasłabłem - pokazywał towarzyszącym mu biegaczom. Najważniejsze, że dziś wyszedł na prostą - ukończył liceum, znalazł pracę i sam pomaga innym. Tym razem postanowił, wespół z przyjaciółmi zrzeszonymi w Stowarzyszeniu "Krzysiek Pomaga Pomagać" zebrać środki dla krakowskiej studentki Agnieszki Pikulskiej, która cierpi za zespół Devica. Agnieszka z powodzeniem uprawiała sport, gdy zaatakował ją zespół Devica Agnieszka ma 21 lat i studiuje na trzecim roku Biotechnologii na Politechnice Krakowskiej, a zarazem na drugim roku Turystyki Przygodowej krakowskiej AWF. Agnieszka do niedawna, z sukcesem, uprawiała kilka dyscyplin sportowych: jazdę konną, wspinaczkę, slackline i lekką atletykę. Załamanie przyszło bez ostrzeżenia. W czerwcu tego roku, wkrótce po Akademickich Mistrzostwach Polski we wspinaczce sportowej i lekkiej atletyce, Agnieszka zaczęła gorzej widzieć lewym okiem. Początkowo lekarzom wydawało się, że jest to banalne zapalenie spojówki, ale wkrótce okazało się, że sprawa jest bardzo poważna. Kolejne dolegliwości (bardzo silny ból pleców, przeczulica, w końcu paraliż od piersi w dół) kazały lekarzom przeprowadzić specjalistyczne badania, których wynik był jak cios w serce: zespół Devica. W chorobie tej własny układ odpornościowy atakuje układ nerwowy chorego poprzez niszczenie osłonek mielinowych nerwów. Osłonki nie regenerują się, co czyni tę chorobę wyjątkowo groźną. Zespół Devica jest często mylony jest z początkami SM. Po dwóch miesiącach w klinice neurologicznej Agnieszka jest w stanie poruszać się o własnych siłach, choć jednostajnym tempem. Ale lewym okiem właściwie nie widzi, ma problemy z orientacją, utrzymaniem równowagi. Miesięcznie jej kuracja pochłania pięć tys. zł. Kolejne akcje dla Agnieszki Zbiórki funduszy na leczenie Agnieszki będą prowadzone w przyszłym roku w trakcie następujących imprez: - 19 lutego 2022 r., w czasie zawodów narciarskich w Kluszkowcach; - 20 albo 27 maja w czasie koncertu i aukcji charytatywnej w Krakowie (Manggha); - na początku września podczas kolarskiego chalenge’u w miejscowości Nova Polianka na Słowacji. W barwach "Krzysiek Pomaga Pomagać" pobiegli dzisiaj: Paweł Brak, Marcin Chorązki, Anna Gałuszka, Krzysztof Graczyk, Michał Guja, Oliwier Hyla, Mateusz Janicki, Grzegorz Kabała, Marek Oleksy, Filip Robotycki, Grzegorz Szpila, Katarzyna Sajboth-Data, Sławomir Wójs, Maciej Zakrzewski, Mikołaj Zakrzewski, Cezary Żminkowski i Karol Życzkowski i niżej podpisany.Czytaj też: Krzysztof Graczyk ruszył na ratunek chorej studentce Michał Białoński, Interia