Salwa Eid Naser to mistrzyni świata z 2019 roku z Dohy. Zszokowała wówczas świata. Dystans jednego okrążenia pokonała w czasie 48,14 sek. W historii szybciej biegały od niej tylko dwie zawodniczki. Kilka miesięcy później lekkoatletka z Bahrajnu została zawieszona za naruszenie reguł dopingowych. Wcale nie Paulino, Kaczmarek jest tą pierwszą. Komunikat zaraz po finale w Paryżu Salwa Eid Naser niesprawiedliwe jest, że zostałam zdyskwalifikowana Sportowcy są zobowiązani do regularnego aktualizowania swojego miejsca pobytu, aby umożliwić organom antydopingowym przeprowadzanie niespodziewanych testów poza zawodami. Naruszenie oznacza, że sportowiec albo nie wypełnił formularzy informujących władze, gdzie można go znaleźć, albo nie było jej tam, gdzie powiedziała, że będzie, kiedy pojawią się testerzy. Trzy naruszenia w ciągu 12 miesięcy mogą prowadzić do zawieszenia, jeśli sportowiec nie jest w stanie uzasadnić, dlaczego nie był dostępny. I tak było w przypadku Naser. Została ona zdyskwalifikowana na dwa lata. Przez to nie mogła wystąpić w igrzyskach olimpijskich w Tokio i mistrzostwach świata w Eugene. Do sportu wróciła w lutym 2023 roku. Kilka miesięcy później złamała już granicę 50 sekund na 400 m. W tym roku imponowała już formą, a do Paryża przywiozła bardzo wysoką. Srebro wywalczyła, pokonując 400 m w czasie 48,53 sek. Oczywiście na konferencji prasowej nie mogło zabraknąć pytań dotyczących jej przeszłości. - Stojąc na podium po odbyciu kary i przejściu wszystkich testów, naprawdę nie mam nic do udowodnienia nikomu, Będę też testowana po tej konferencji - powiedziała Naser. Podkreślała, że przed MŚ w Dosze była testowana 20 razy i żaden z nich nie dał wyniku pozytywnego. Natalia Kaczmarek zabrała głos ws. Naser Głos w sprawie Naser na konferencji zabrała też Natalia Kaczmarek, która została wywołana do tablicy. W 2014 roku Naser, mając 16 lat, zdecydowała się opuścić szeregi nigeryjskiej federacji i podpisała umowę z Bahrajnem. Przeszła wtedy na islam i zmieniła też nazwisko. Rok później została mistrzynią świata do lat 18 w Cali. Jej triumf był ciekawostką, bowiem nosiła wtedy hidżab. Jej trenerem został Bułgar Janko Bratanow, były halowy mistrz Europy na 400 metrów, który pracował zarówno w Katarze, jak i Bahrajnie. W 2020 roku na stosowaniu stanozolu przyłapana została Kemi Adekoya, inna z zawodniczek Bahrajnu prowadzona przez Bratanowa. To halowa mistrzyni świata na 400 metrów z Portland (2016). Ze szkoleniowcem tym rozstała się w 2018 roku. Od tego czasu trenuje z Jose Rubio z Dominikany, który pracuje w Bahrajnie. To pod jego skrzydłami pofrunęła po mistrzostwo świata, zostając w wieku 21 lat najmłodszą w historii złotą medalistką imprezy. Z Paryża - Tomasz Kalemba, Interia Sport