- W głowie siedzi mi także chęć ustanowienia rekordu świata - przyznał zawodnik Gwardii Szczytno, który przed dwoma laty w poprzednich mistrzostwach jako jedyny z ekipy biało-czerwonych stanął na podium. Eliminacje z udziałem dwóch polskich kulomiotów Bukowieckiego (rekord życiowy 22,94) oraz Szymona Mazura (MKS MOS Płomień Sosnowiec (ma czwarty na liście IAAF rezultat sezonu 20,22) rozpoczną się o godzinie 9.35. Finał o 20. Bydgoszcz jest pierwszym w historii miastem, które po raz drugi organizuję tę imprezę. Poprzednio - w 2008 roku - talent do skoku o tyczce objawił Paweł Wojciechowski, zdobywając srebrny medal wynikiem 5,40. Trzy lata później został w koreańskim Daegu mistrzem świata, a rok temu w Pekinie sięgnął po brąz. Jedną z wielu lekkoatletycznych gwiazd, której kariera miała początek w juniorskiej imprezie, jest utytułowany sprinter z Trynidadu i Tobago, zdobywca czterech medali olimpijskich Ato Boldon. - W 1992 roku wywiozłem z Seulu dwa złote medale za zwycięstwa na 100 oraz 200 m, co dla mnie było sporą niespodzianką i utwierdzeniem, by dalej podążać tą drogą. To był właśnie ten moment, który był początkiem mojej kariery po trofea olimpijskie i mistrzostw świata seniorów - podkreślił. Jak przyznał 42-letni Boldon, przybył do Bydgoszczy nie tylko jako ambasador IAAF, ale również jako trener i ma nadzieję, że dwóch jego zawodników wyjedzie z medalami. Na stadionie im. Zdzisława Krzyszkowiaka do niedzieli rywalizować będzie ponad 1500 lekkoatletów ze 159 krajów. W polskiej ekipie jest 54 sportowców - 30 zawodników i 24 zawodniczki.