Albert Komański, który w Polsce jest sportowcem niezbyt znanym, nagle został liderem europejskich tabel w biegu na 200 m w hali. Jego wynik jest też 14. rezultatem w tym roku na świecie. Zawodnik trenera Janusza Mazura przebiegł jedno okrążenie w hali w czasie 20,56 sek. Rekord Polski Marcina Urbasia wynosi 20,55 sek. Statystycy wyliczyli jednak, że bieg Komańskiego był wolniejszy od rekordowego Urbasia o zaledwie 0,005 sek. Pojawił się znikąd. Nowy polski lider - Kompletnie nie zakładałem, że rekord Polski Marcina Urbasia może być w zasięgu. To był przecież kosmiczny wynik. Cieszę się, że wytrzymałem cały dystans - powiedział Komański po tym, jak został halowym mistrzem Polski na 200 metrów w Toruniu, ustanawiając przy okazji rekord zawodów. Jego występ w hali jest świetnym prognostykiem przed sezonem letnim. Ten wysoki zawodnik zazwyczaj miał problemy w hali. O wiele lepiej radzi sobie na stadionie. Już w ubiegłym roku pokazał, że może w przyszłości szybko biegać. W Szczecinie pokonał bowiem 200 metrów w czasie 20,78 sek. Ustanowił też rekord życiowy na 100 m - 10,48 sek. - Mam nadzieję, że ustabilizuję się na wysokim poziomie i zbiorę wystarczającą ilość punktów do tego, bym mógł wystąpić w mistrzostwach świata w Budapeszcie (19-27 sierpnia). Nie ukrywam, że latem chciałbym regularnie biegać poniżej 20,50 sek., a celuję w to, by biegać poniżej 20,30 sek. - zapowiedział 23-latek. Komański przyznał, że bardzo pomogła mu praca z psychologiem. Dzięki temu uwierzył w siebie i swoje możliwości. - To był klucz do tego sukcesu - wyznał. 23-letni lekkoatleta przygodę ze sportem zaczynał od gry w piłkę nożną we wsi Płowce pod Sanokiem na Podkarpaciu. - Na wuefie trener Ryszard Długosz zaproponował mi treningi lekkoatletyczne. Do połowy liceum byłem zatem zawodnikiem KS Komunalni Sanok, a potem przeprowadziłem się do Rzeszowa - opowiadał Komański. Jeżeli 23-latek poprawi się jeszcze w biegu na 100 m, wówczas pojawi się przed nim szansa na występy w sztafecie 4x100 m. Tam jednak jest mocna konkurencja, a nasi zawodnicy to medaliści ostatnich mistrzostw Europy w Monachium. Poza lekkoatletyką Komański pasjonuje się motoryzacją.