Niesamowite, historyczne osiągnięcie Aleksandry Lisowskiej. Polka wywalczyła złoty medal w maratonie podczas mistrzostw Europy w Monachium. To niemała sensacja, ponieważ przed startem rywalizacji nie była wymieniania nawet w gronie kandydatek do zdobycia krążka. Ale sama medalistka nie była zaskoczona sukcesem. "Jeszcze to do mnie nie dociera, ale byłam na to przygotowana. Z treningów wynikało, że powinnam zdobyć medal. Nawet liczyłam na złoto" - mówiła przed kamerą TVP Sport. Głośno jest nie tylko o niej, ale również o... reakcji komentatorów sportowych na medal. Była ona bardzo emocjonalna. A to nie wszystko. Artur Partyka: Rozpoczęliśmy mistrzostwa Europy z wysokiego C Aleksandra Lisowska mistrzynią Europy w maratonie. Komentatorowi TVP puściły emocje na wizji Gdy Polka dobiegała do mety, wśród publiczności podniosła się wrzawa. Zrelacjonowali to dwaj komentatorzy TVP. "Jeśli Jarosław Idzi i Marek Plawgo płaczą podczas transmisji, to wiedzcie, że coś się dzieje" - zaanonsowano nagranie, na którym zarejestrowano radość dziennikarzy. "Niesamowita chwila! Nie widzicie tego państwo, Jarek ociera łzę, ja ledwo utrzymuję wzruszenie. Płacze Aleksandra, płacze, myślę, cała Polska. Bo mamy mistrzynię Europy!" - dodawał Plawgo. Wideo obiegło sieć i wywołało... mieszane reakcje. Z jednej strony internauci cieszą się z sukcesu Lisowskiej i jej gratulują, a z drugiej... nie zostawiają na komentatorach, a zwłaszcza na Idzim, suchej nitki. "Idzi i Plawgo nie dają rady. Ciągle powtarzają po sobie, robią błędy. Para Chmara i Babiarz dużo lepsza, z naciskiem na Chmarę", "Plawgo nie jest zły jako komentator. Niestety bardzo dużo traci właśnie przez słowotok Idziego", "Nieprzygotowani, słabi, fatalni", "Idzi tylko wprowadza w błąd widzów.. i jak wpadnie w słowotok niepotrzebnych słów to już lepiej dźwięk wyłączyć", "Chmara i Babiarz jakieś milion razy lepsza od tej dwójki, która dostaje kolejne mistrzostwa przedpołudniówki i znów nie daje rady. Spróbujcie kogoś innego prosimy. Pan Idzi doskonały w judo czy na jeździectwie podczas IO, ale w lekkoatletyce zwyczajnie nie daje rady", "A mogłaby to być ostatnia konkurencja skomentowana przez Idziego?" - czytamy w licznych komentarzach. Lisowska odebrała złoty medal - pierwszy Mazurek Dąbrowskiego w Monachium!