Renata Śliwińska wicemistrzynią paralimpijską na igrzyskach w Paryżu. Polska pchnęła kulę na odległość 9 metrów, co dało srebrny medal. Złoto na Stade de France wywalczyła Holenderka Lara Baars, osiągając 10 centymetrów więcej. Konkurencja odbyła się w kategorii F40, przeznaczonej dla zawodniczek mierzących do 125 centymetrów wzrostu. Nasza rodaczka broniła tytułu sprzed trzech lat z Tokio. Wtedy wygrała konkurs rzutem na 8,75 metra, co było ówczesnym rekordem paralimpijskim. W stolicy Francji taka próba dałaby tylko trzecie miejsce. Brąz powędrował do Tunezyjki Rai Jebali, która straciła do Polki już nieco więcej, bo 34 cm. Tuż za podium znalazły się Maryam Alzeyoudi ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Lauritta Onye z Nigerii. Igrzyska paralimpijskie Paryż 2024 - pchnięcie kulą kobiet (kat. F40): 1. Lara Baars (Holandia) - 9,10 m2. Renata Śliwińska (Polska) - 9,00 m3. Raja Jebali (Tunezja) - 8,66 m4. Maryam Alzeyoudi (Zjednoczone Emiraty Arabskie) - 8,62 m5. Lauritta Onye (Nigeria) - 8,50 m6. Pauleth Mejía (Meksyk) - 8,06 m7. Nourhein Belhaj Salem (Tunezja) - 7,80 m8. Mary Fitzgerald (Irlandia) - 7,64 m9. Rabia Cirit (Turcja) - 7,46 m10. Yesica Muñoz (Kolumbia) - 6,69 m11. Sara Al Anburi (Oman) - 4,48 m 28-latka urodzona w Skwierzynie ma także w dorobku ważne zdobycze z innych wielkich imprez. W pchnięciu kulą jest dwukrotną wicemistrzynią świata (Londyn 2017, Dubaj 2019), a także trzykrotną mistrzynią Europy (Grosseto 2016, Berlin 2018, Bydgoszcz 2021). Do tego dochodzą świetne wyniki uzyskiwane w rzucie dyskiem - z czempionatu Starego Kontynentu przywiozła już złoto (2016) oraz dwa srebra (2018, 2021). W tej dyscyplinie kilka dni temu w Paryżu uplasowała się na 10. lokacie. Trudno było jej rywalizować z zawodniczkami z kategorii F41 (limit wzrostu 140 centymetrów, więc 15 cm wyższy). Jak sama mówiła, tamten konkurs traktowała jako przygotowanie do kuli. Pchnięcie, które przyniosło Śliwińskiej srebrny krążek, można zobaczyć poniżej.