W pierwszym półfinale Polka zajęła siódme miejsce z czasem 8,05, najlepszym w karierze, ale awans uzyskały tylko cztery pierwsze zawodniczki. Kwalifikację uzyskały: Białorusinka Alina Talaj (7,89), Brytyjka Lucy Hatton (7,93), Norweżka Isabelle Pedersen (7,95), i Chorwatka Andrea Ivanczević (7,97). Z drugiego półfinału awansowały: Brytyjka Serita Solomon (7,95), Finka Nooralotta Neziri (7,98), Niemka Cindy Roleder (7,98) i Ukrainka Hanna Ploticyna (8,02). Finał odbędzie się dzisiaj o 18.35. Los Kołeczek w tej konkurencji podzielili też panowie. Damian Czykier z czasem 7,75 zajął ostatnie, ósme miejsce, w pierwszym półfinale, z którego kwalifikacje uzyskali: Francuz Wilhem Belocian (7,53), Czech Petr Svoboda (7,61), Grek Konstadinos Douvalidis (7,62) i Brytyjczyk Lawrence Clarke (7,66). Trochę lepiej spisał się Dominik Bochenek, który był szósty (7,73) w drugim półfinale, ale na finał to też nie wystarczyło. Awansowali: Francuzi Dimitri Bascou (7,46), Pascal Martinot-Lagarde (7,54), Belg Erik Balnuweit (7,59) i Węgier Balazs Baji (7,65). Karolina Kołeczek (MUKS Wisła Junior Sandomierz, 12. miejsce na 60 m przez płotki): - Zrobiłam co mogłam i jestem zadowolona, aczkolwiek czuję niedosyt. Dwa lata temu 8,05 dawało wejście do finału. Tym razem jest inaczej i trzeba się cieszyć z tego, co jest. Poza tym znacznie lepiej czuję się na 100 m przez płotki.