Artur Noga, który wygrał wśród mężczyzn, przebiegł dystans 110 m w 13,39. - Jestem bardzo zadowolony, że udało mi się uzyskać minimum na mistrzostwa świata - powiedział zawodnik SKLA Sopot, który już po raz szósty został mistrzem Polski w tej konkurencji, a czwarty z rzędu. Minimum do Pekinu wynosiło 13,47, Noga do wtorku miał od niego wynik gorszy tylko o 0,03, ale podczas dzisiejszej konferencji prasowej Jerzy Skucha, prezes PZLA powiedział, że zawodnik nawet jeśli go nie wypełni, to i tak będzie miał szansę na wyjazd do stolicy Chin, ponieważ światowa federacja (IAAF), może dołączyć w niektórych konkurencjach zawodników, gdy jest ich za mało. Na szczęście Polak dzisiejszym biegiem pokazał, że nie potrzebuje takiej drogi kwalifikacji do światowego czempionatu.Trzeci złoty medal z rzędu na seniorskich mistrzostwach Polski wywalczyła Karolina Kołeczek. Zawodniczka MUKS Wisła Junior Sandomierz przebiegła 100 m ppł w czasie 12,92, co jest tylko o 0,01 wynikiem gorszym od jej rekordu życiowego, który ustanowiła w tym roku. - Czas był bardzo dobry. Cieszę się, że jest pełna regularność. 12,92 dobrze rokuje przed mistrzostwami świata. Mam nadzieję, że uda mi się tam zrobić kolejny szczyt formy i pokazać się z dobrej strony - mówiła Kołeczek.- Teraz wybieram się na obóz do Spały. Tam będę trenować dwa tygodnie, później startuję na memoriale Janusza Kusocińskiego w Szczecinie (9 sierpnia), a dwa dni potem mamy wylot do Japonii, gdzie będzie obóz aklimatyzacyjny. - W Pekinie super byłby półfinał. Wiadomo jednak, że każdy jedzie walczyć o jak najwyższe miejsce. Mam nadzieję, że uda się pobiec 12,70-12,80 i wejść do finału - dodała. Paweł Pieprzyca