W ostatnich miesiącach głośno zrobiło się wokół Jakuba Krzewiny ze względu na jego bójkę z Sebastianem Urbaniakiem w sylwestrową noc, a także dotkliwą karę zawieszenia, jaka została na niego nałożona. W październiku zeszłego roku Jakub Krzewina został zdyskwalifikowany na 15 miesięcy za trzykrotny brak stawienia się na kontroli antydopingowej. W sierpniu natomiast jego kara została wydłużona o kolejne 15 miesięcy, co wielu intepretowało jako - w praktyce - koniec kariery 34-letniego medalisty mistrzostw świata i Europy. Lekkoatletyka. Jakub Krzewina może wrócić do treningów Okazuje się jednak, że Jakub Krzewina może już wracać do treningów, szykując się do kolejnych startów. Poinformowała o tym kancelaria prawna "KKiW Klepuszewski Klimczyk i Wspólnicy", która podjęła działania w sprawie reprezentanta Polski po sierpniowym wydłużeniu jego dyskwalifikacji. - Zastrzegamy przy tym, że organ odwoławczy rozpoznał wyłącznie zarzuty formalne i nie analizował kwestii merytorycznej (tj. czy doszło do naruszenia zasad odbywania kary - w tym zakresie również przedstawiliśmy szereg twierdzeń i dowodów wykazujących brak naruszenia po stronie naszego klienta). Obecnie to od organu antydopingowego będzie zależało, czy podjąć w tym zakresie dodatkowe postępowanie w ramach, którego nasz klient będzie mógł w niezakłócony sposób realizować swoje prawo do obrony. W przypadku podjęcia takiego postępowania w imieniu naszego klienta przedstawione zostaną dowody potwierdzające brak naruszenia zasad odbywania kary (tak jak miało to miejsce w omawianej sprawie) - czytamy dalej. Zwrot w sprawie Jakuba Krzewiny. Mocne słowa prawnika. "Nie będzie przyzwolenia" Jakub Krzewina ma na koncie między innymi tytuł halowego mistrza świata w sztafecie 4x400 m z 2018 roku. Biegnąć wówczas na ostatniej zmianie, ustanowił wraz z kolegami rekord świata. W swojej gablocie ma także dwa srebrne medale mistrzostw Europy oraz jeden "krążek" w tym samym kolorze przywieziony z halowych mistrzostw Europy.