Z wynikiem 198 cm wygrała Rosjanka Maria Kuczina. Trzecia była Chorwatka Ana Simic (1,95 m). Był to trzeci start Polki w tym sezonie. Na początku lutego wygrała konkurs w Moskwie i poprawiła absolutny rekord Polski (2,01 m). Kilka dni wcześniej wynikiem 2 metry zwyciężyła w Cottbus. W niedzielę w Czechach uległa jedynie Kuczinie, z którą blisko rok temu w Sopocie wspólnie zdobyła złoty medal halowych mistrzostw świata. W niedzielę Lićwinko trzykrotnie nie zaliczyła 198 cm. Podobnie jak Simic, Polka zaliczyła 1,95 m w pierwszej próbie. Jednak Chorwatka przy dwóch poprzednich wysokościach (1,89 m i 1,92 m) miała po dwie zrzutki. Lićwinko opuściła wysokość 1,89 m, a 1,92 m zaliczyła przy pierwszej próbie. W rywalizacji mężczyzn zwyciężył Katarczyk Mutaz Issa Barshim pokonując poprzeczkę na wysokości 230. - Chciałem wygrać i to się udało. Teraz potrzebuję trochę odpoczynku - powiedział po konkursie podopieczny polskiego trenera Stanisława Szczyrby, który kilka dni temu wygrał konkurs w Bańskiej Bystrzycy rezultatem 2,40 m. Drugi w Trzyńcu był Ukrainiec Andrij Procenko - 2,27, a trzeci mistrz świata z 2011 roku Amerykanin Jesse Williams - także 2,27. Piąte miejsce w konkursie zajął młodszy brat Mutaza Issy Barshima - Muamer Aissa, ustanawiając rekord życiowy w hali - 2,24. Sylwester Bednarek zaliczył tylko 2,20 i uplasował się na 10. pozycji.