Już nie Kaczmarek a Bukowiecka. Zaskakujący problem rekordzistki Polski, zdradziła szczegóły
Niespełna miesiąc temu Natalia Kaczmarek i Konrad Bukowiecki zostali małżeństwem. Od teraz nasza lekkoatletyczna gwiazda nosi nazwisko męża. I jak się okazało, ma z tym problem ale - jak zapewniła - to jest tylko chwilowe.
Zaraz po ślubie młoda para wybrała się w podróż poślubną do Stanów Zjednoczonych i na Karaiby. Natalia Bukowiecka, która odebrała prestiżową nagrodę Złote Kolce, przyznała, że solidnie wypoczęła i niebawem wraca do pracy.
W tym roku 26-latka została mistrzynią Europy w biegu na 400 metrów, ale też wywalczyła brązowy medal igrzysk olimpijskich w Paryżu. Rozprawiła się też z 48-letnim rekordem Polski Ireny Szewińskiej, doprowadzając go do wyniku 48,90 sek.
Problem z nazwiskiem Natalii Bukowieckiej. Zna go każdy, kto po latach... zmienia adres
Bukowiecka przyznała, że po ślubie ma pewien problem. Wszystkiemu winne nowe nazwisko.
Na razie mam problem, kiedy się trzeba gdzieś podpisać. Myślę, że to jest jednak kwestia przyzwyczajenia. Dla mnie to coś nowego w życiu, a od ślubu minął niespełna miesiąc. Myślę, że się przyzwyczaję, a swoimi startami będę w stanie też przyzwyczaić kibiców do nowego nazwiska
~ powiedziała Bukowiecka w rozmowie z Interia Sport.
Na pewno nasza sprinterka będzie musiała uważać w call roomie, czyli w pomieszczeniu, w którym zawodniczki oczekują na start, bo od teraz będą ją wywoływać Bukowiecka, a nie Kaczmarek.
- Na pewno będę potrzebowała trochę czasu, by się do tego przyzwyczaić - podkreśliła.
Ze Stadionu Śląskiego - Tomasz Kalemba, Interia Sport