Jedenastokrotna rekordzistka Polski nie żyje. W igrzyskach była tuż za podium
Gdy w 1974 roku w Warszawie Teresa Nowak przebiegła 100 m przez płotki w czasie 12.5 s - był to drugi wówczas wynik na świecie, zmierzono go ręcznie. Do dziś to ścisła czołówka krajowych rezultatów na tym dystansie. Drugie miejsce zajęła też w dorocznym plebiscycie Track&Field. W mistrzostwach Europy na stadionie dwukrotnie wywalczyła brązowe medale, w igrzyskach w Monachium finiszowała w finale na piątej pozycji. Teresa Nowak od wielu lat mieszkała w Szwecji, zmarła w wieku 82 lat, o czym powiadomił PZLA.
O śmierci wybitnej płotkarki, choć także specjalizującej się w sprintach, poinformował Polski Związek Lekkiej Atletyki. Teresa Gierczak zaczynała karierę w Piotrkowie Trybunalskim, ale największe sukcesy odnosiła już jako zawodniczka Gwardii Warszawa. Tam trenowała pod okiem swojego męża Sławomira Nowaka, który wiele lat później był szkoleniowcem m.in. Wilsona Kipketera, rekordzisty świata na 800 metrów.
Teresa Nowak nie żyje. Druga znakomita polska płotkarka w historii
W latach 60. polska lekkoatletyka w wydaniu kobiecym zaczęła odnosić wielkie sukcesy, co było oczywiście związane z osobą Ireny Kirszenstein-Szewińskiej oraz jej koleżanek ze sprinterskich dystansów. Teresa Nowak była o cztery lata starsza od największej z polskich lekkoatletek w historii, ale jej czas nadszedł później, na przełomie lat 60. i 70.
Wcześniej w rywalizacji płotkarskiej sukcesy odnosiła Teresa Ciepły, z wicemistrzostwem olimpijskim włącznie, zawodniczka z Warszawy też była o krok od podobnego wyczynu. W olimpijskim finale w Monachium w 1972 roku była jedną z trzech Polek w stawce, pobiegła z nich najlepiej. Pokonała m.in. młodą Grażynę Rabsztyn, ale 13.17 s wystarczyło do piątej pozycji.
Wcześniej, w 1969 roku, osiągnęła pierwszy wielki sukces międzynarodowy - z mistrzostw Europy w Atenach przywiozła brązowy medal. I powtórzyła ten wyczyn niemal na koniec kariery - w 1974 roku w Rzymie też finiszowała trzecia. Do drugiej Niemki z NRD Annerose Fiedler zabrakło dwóch setnych, ale czasem 12.91 s i tak ustanowiła rekord życiowy. Ten oficjalny, bo był to już moment całkowitego wchodzenia elektroniki do lekkoatletycznej rywalizacji, a pomiary ręczne zostały już właściwie tylko w mniejszych zawodach. I w tym samym 1974 roku Teresie Nowak zmierzono w Warszawie stoperem czas 12.5 s - do dziś to jeden z najlepszych w historii tej konkurencji w naszym kraju.
W swojej karierze aż 11 razy pobiła rekordy Polski na 80 i 100 m przez płotki.
Polski Związek Lekkiej Atletyki w swoim komunikacie przypomina, że Teresa Nowak w 1977 roku wzięła ślub z Lechem Nikitinem, wielobojowym reprezentantem Polski. Wyjechali do Szwecji, ich syn Thomas został pięciokrotnym mistrzem Szwecji w biegach, cztery tytuły dodał w hali. Na 400 m rekord życiowy sprowadził do czasu 46.14 s.
Małżeństwo polskich lekkoatletów zajmowało się zresztą w Skandynawii pracą trenerską.
Teresa Nowak odeszła w wieku 82 lat.
Zobacz również:
- Gigantyczne problemy nie powstrzymały Niemców. Są o krok przed Polską
- Gwiazdor rzucił wyzwanie Ewie Swobodzie. A myślała, że już do tego nie dojdzie
- Znów to zrobił! Polak zachwyca, kolejne zwycięstwo. To już najlepsza dziesiątka świata
- Kapitalna życiówka Polki, imponujące 770 metrów. 39 setnych od mistrzostw świata
