Dotychczasowy dyrektor sportowy grupy Robert Korzeniowski przekazał dziś pałeczkę Pawłowi Januszewskiemu. Mimo, iż Korzeniowski odchodzi ze stanowiska dyrektora nadal będzie wspierał grupę. - Nie udało się nam zrealizować programu założonego w 2002 roku. Przyczyn jest wiele, przede wszystkim wynikają one z czynnika ludzkiego - licznych kontuzji, które spotykały naszych zawodników. Mimo tego uważam, że zbudowaliśmy bardzo dobry potencjał, który może być wyznacznikiem sukcesów w przyszłości-powiedział podczas konferencji Robert Korzeniowski. Na spotkaniu dużo mówiło się również o zawirowaniach jakie w ostatnim okresie pojawiły się wokół lekkiej atletyki, a przede wszystkim wokół tematu nowych władz Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. Podczas konferencji odczytano również oświadczenia Grupy Elite Cafe, które dotyczyło oskarżeń prezesa PZLA Ireny Szewińskiej. PZLA zarzuca sportowcom z grupy Elite Cafe, że swych zachowaniem doprowadzili do zerwania kontraktu przez sponsora generalnego PZLA. Sportowcy domagają się przeprosin oraz sprostowania tych (ich zdaniem nieprawdziwych) informacji. W przeciwnym razie będą zmuszeni skierować sprawę do sądu. - Zależy nam przede wszystkim na promowaniu lekkiej atletyki i jej rozwoju. Chcemy rozszerzyć nasz zespół o nowe talenty. Staramy się, aby sportowcy mieli szansę zaistnieć w środowisku lekkoatletycznym. Będziemy dokładać wszelkich starań, aby tak się stało-powiedział Jacek Kazimierski, prezes Elite Cafe. Firma Elite Cafe zamierza w latach 2005-2008 zainwestować w lekkoatletykę od 8 do 10 milionów zł. Emilia Chmielińska, Warszawa