Rozpoczęło się wielkie odliczanie do tegorocznej najważniejszej imprezy lekkoatletycznej organizowanej w Polsce. Już za niecałe dwa tygodnie blisko 300 biegaczy z 62 krajów będzie rywalizować w Gdyni o tytuły mistrzów świata w półmaratonie. Kibice w Polsce będą na pewno trzymać kciuki za występy naszych rodaków. Liderką kobiecej reprezentacji jest Izabela Paszkiewicz, która może pochwalić się najlepszym rekordem życiowym spośród wszystkich "Biało-Czerwonych" biegaczek startujących w World Athletics Half Marathon Championships Gdynia 2020. - To będzie dla mnie jeden z najważniejszych startów w tym sezonie. Ostatnio w ramach sprawdzianu formy pobiegłam w mistrzostwach Polski na 10 000 m w Karpaczu, gdzie zdobyłam srebrny medal i ustanowiłam swój rekord życiowy. Udało się to osiągnąć tuż po ciężkim obozie i miało dać odpowiedź, w którym miejscu przygotowań jestem. Wynik jest rewelacyjny i nie ukrywam, że jeśli zdrowie dopisze, to powalczę również o rekord życiowy na dystansie półmaratonu - mówi Izabela Paszkiewicz. Bardzo dobry rezultat na 10 000 m to nie jedyna "życiówka", którą w tym roku ustanowiła biegaczka AZS UMCS Lublin. Już na początku roku Izabela Paszkiewicz imponowała formą podczas rywalizacji na dystansie półmaratonu. - 1:11.09 to mój najlepszy wynik i ustanowiłam go podczas biegu w Sewilli jeszcze na początku tego roku, dokładnie 26 stycznia 2020 r. Pomimo sytuacji z pandemią, udało mi się na szczęście wystartować, zwyciężyć i uzyskać taki rezultat. Mam również nadzieję, że w drugiej części sezonu pokażę się z jeszcze lepszej strony. Od czerwca jestem cały czas na zgrupowaniach i szlifuję formę pod półmaraton w Gdyni. Bardzo się cieszę, że bieg dojdzie do skutku, tym bardziej w Polsce. Mogę śmiało powiedzieć, że jestem w życiowej formie i jeśli zdrowie, pogoda i odrobina szczęścia dopiszą, to właśnie w Gdyni ustanowię nowy rekord życiowy - przyznaje reprezentantka Polski. W utrzymaniu wysokiej dyspozycji i jak najlepszym zaprezentowaniu się podczas World Athletics Half Marathon Championships Gdynia 2020 ma pomóc reprezentacyjne zgrupowanie. - Od 28 września jestem na zgrupowaniu w Wałczu, które potrwa dwa tygodnie, następnie spędzę kilka dni w domu i w czwartek, dwa dni przed zawodami, przyjeżdżam do Gdyni. W trakcie treningów w Wałczu pewnie jakiś dużych obciążeń nie będzie, raczej chodzi o podtrzymanie tego, co do tej pory udało się wypracować. Cieszę się jednak z tego zgrupowania, bo do zawodów jeszcze trochę czasu, więc regularne posiłki, treningi i odnowa biologiczna, na pewno pomogą mi w utrzymaniu dobrej formy - stwierdziła Izabela Paszkiewicz. Oprócz Izabeli Paszkiewicz w składzie reprezentacji Polski na mistrzostwa świata w półmaratonie znaleźli się: Katarzyna Jankowska (KS Podlasie Białystok), Aleksandra Lisowska (KS AZS UWM Olsztyn), Angelika Mach (AZS UMCS Lublin) oraz Adam Głogowski (UKS Ekonomik-Maratończyk Lębork), Damian Kabat (WMLKS Pomorze Stargard), Adam Nowicki (MKL Szczecin) oraz Krystian Zalewski (UKS Barnim Goleniów). Początkowo mistrzostwa świata w półmaratonie miały się odbyć 29 marca, ale ze względu na pandemię COVID-19, rywalizacja musiała zostać przeniesiona na 17 października. Więcej informacji dotyczących mistrzostw świata w półmaratonie można znaleźć tutaj.