Oprócz kalifornijskiej metropolii, igrzyska w 2024 roku chciał zorganizować Paryż. Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) był zadowolony z obu kandydatur i 11 lipca ogłosił, iż miasta te zorganizują dwie najbliższe letnie edycje największej sportowej imprezy. Na zmianę nastawienia olimpijskiej centrali niewątpliwie wpływ miało zmniejszenie się liczby chętnych do bycia gospodarzem. Swoje kandydatury wycofały bowiem Budapeszt, Hamburg i Rzym. "Mamy zbyt wielu przegranych w walce o organizację tej imprezy. To musi się zmienić" - mówił szef MKOl Thomas Bach. MKOl także wyraził wówczas nadzieję, że stosowne porozumienie dotyczące tego, które z miast będzie gospodarzem jako pierwsze, zostanie osiągnięte przed zaplanowaną na 13 września sesją tej organizacji w Limie. W przeciwnym razie o kolejności miało zadecydować głosowanie. Nieoficjalnie mówiło się, że jego faworytem byłby Paryż. O zawarciu porozumienia poinformowano w poniedziałek. Jeśli nie wydarzy się nic niespodziewanego i zostanie ono oficjalnie podpisane przez przedstawicieli obu miast oraz MKOl, to w Limie dojdzie już tylko do jego ratyfikacji. "Jestem dumny z tego, że mogę ogłosić powrót igrzysk olimpijskich do Stanów Zjednoczonych. To była zbyt dobra oferta, by ją odrzucić" - podkreślił Garcetti. Ostatnie letnie igrzyska w USA odbyły się w 1996 roku w Atlancie. Sześć lat później zimowe sporty olimpijskie gościło Salt Lake City. "Jestem pewny, że igrzyska w Los Angeles będą doskonałą ilustracją olimpijskich ideałów oraz amerykańskiego ducha" - napisał w oświadczeniu prezydent USA Donald Trump. Dłuższe o cztery lata oczekiwanie mają Amerykanom osłodzić pieniądze. Dotacje MKOl m.in. na rozwój sportu dzieci i młodzieży, według agencji AP, mogą przekroczyć dwa miliardy dolarów. To o ok. 0,5 mld więcej niż otrzymał ubiegłoroczny gospodarz - Rio de Janeiro. Budżet igrzysk w Los Angeles szacowany jest na 5,3 mld dolarów. Pozostałe pieniądze mają pochodzić od sponsorów i ze sprzedaży biletów. Rząd federalny ma natomiast wziąć na siebie koszt zapewnienia bezpieczeństwa. Zarówno Paryż, jak i Los Angeles największą imprezę świata będą gościły po raz trzeci. Stolica Francji poprzednio była jej organizatorem w 1900 i 1924 roku, a w Kalifornio odbyła się w 1932 i 1984. Trzykrotnie gospodarzem był jeszcze tylko Londyn - 1908, 1948 i 2012. "Chcemy przedstawić członkom MKOl możliwie najbardziej ambitny projekt na przyszłość olimpizmu. Zrobimy wszystko, by głosowanie w Peru było historycznym momentem" - napisała na Twitterze burmistrz Paryża Anne Hidalgo. Najbliższe letnie igrzyska odbędą się w 2020 roku w Tokio, a zimowe już w lutym w południowokoreańskim Pjongczangu.