Od 28 czerwca mamy dwóch rekordzistów Polski w biegu na 110 metrów przez płotki. Do Damiana Czykiera, który dwa lata temu w Suwałkach - także przy okazji mistrzostw Polski - pobił rekord kraju, dołączył teraz w Bydgoszczy Jakub Szymański. Ten ostatni został nowym mistrzem Polski, a do tego wynikiem 13,25 sek. pobił młodzieżowy rekord Polski, a także wypełnił minimum na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Swoją życiówkę poprawił o 0,19 sek., bo kilka dni wcześniej - też w Bydgoszczy - pobiegł 13,44 sek. Galaktyczny rekord świata. Jak dobrze, że w Paryżu nie pobiegnie z Kaczmarek Co ciekawe, obaj nasi płotkarze są w jednej grupie treningowej u trenera Mikołaja Justyńskiego. Wszystkich zainteresowanych postanowiliśmy zatem zapytać, czy będą sprawdzać tysięczne części sekundy, by zobaczyć, który z nich rzeczywiście pobiegł szybciej. - Ten rekord zaraz może zostać pobity, to nie będę sprawdzał tego poprzedniego. Może po sezonie o tym pomyślę - powiedział Szymański w rozmowie z Interia Sport. - Chyba nie chcę tego sprawdzać, ale może z ciekawości zerknę na te tysięczne części sekundy - przyznał Justyński, trener obu zawodników. Interia Sport sprawdziła zapisy fotofiniszy na DomTelu i gdyby kierować się czasami, co do tysięcznej części sekundy, to samodzielnym rekordzistą Polski pozostałby Czykier. On w Suwałkach w 2022 roku uzyskał czas 13,243 sek. Szymańskiemu w Bydgoszczy zmierzono z kolei 13,249 sek. Czykier pobiegł zatem szybciej o 0,006 sek. Tyle że on uzyskał ten wynik wiatrem w plecy 1,3 m/s, a Szymański miał wiatr w plecy 1,1 m/s. Poniżej prezentujemy zdjęcia z obu fotofiniszy. Tyle że w lekkoatletyce wyniki zaokrągla się w górę.