Iga Baumgart-Witan starty na igrzyskach w Tokio 2020 może zaliczyć do bardzo udanych. Wywalczyła dwa medale: złoto w sztafecie mieszanej 4x400 m i srebro w sztafecie 4x400 m. Radość z sukcesów była tym większa, że przed wyjazdem na zawody lekkoatletka zmagała się z problemami zdrowotnymi, które ostatecznie przezwyciężyła. Opowiadała o tym w czerwcu w rozmowie z Interią. Iga Baumgart-Witan i Justyna Święty-Ersetic wyjawiły trudną prawdę Jednak mało kto wiedział, z jakimi trudnościami Iga tak naprawdę musiała się mierzyć. Teraz sama zainteresowana przyznała, co dokładnie przeżywała przed wyjazdem do Tokio. Okazuje się, że towarzyszył jej niewyobrażalny stres. I to tak duży, że odczuwała fizyczny ból. Szczegóły sportsmenka ujawniła we wpisie na Instagramie. W dalszej części wpisu Baumgart-Witan podziękowała sobie samej i wszystkim tym, którzy byli blisko niej. Szczególne słowa uznania skierowała w stronę swoich koleżanek z bieżni: Małgorzaty Hołub-Kowalik, Natalii Kaczmarek, Anny Kiełbasińskiej i Justyny Święty-Ersetic. "Dziękuję Wam Baby, bo żadna z nas nie miała z górki . Życzę nam dotrwania do Paryża już z mniejszą ilością bólu i łez smutku. Zrobiłyśmy coś czego nikt inny by nie dokonał i na pewno nie w pojedynkę" - napisała.Jedna z wymienionych przez Igę lekkoatletek wypowiedziała się publicznie w podobnym tonie. Mowa o Justynie Święty-Ersetic, która również udostępniła podsumowujący wpis. Podkreśliła w nim, że "droga na sam szczyt była wyjątkowo wyboista i cholernie trudna", lecz "gdyby miała przejść przez to wszystko jeszcze raz, zrobiłaby to, aby spełnić swoje największe sportowe marzenie". Pod wpisami Igi i Joanny posypały się komentarze pełne zrozumienia. "Oby teraz nam było lżej" - podsumowała sprawę Kiełbasińska. LEKKOATLETYKA. IGA BAUMGART-WITAN MA KONTUZJĘ I NIE WYSTARTUJELEKKOATLETYKA. IGA BAUMGART-WITAN DLA INTERII: JESTEM ŻOŁNIERZEM ZAWODOWYMKP