Sport pomimo tego, że powinien łączyć, wciąż często staje się areną podziałów, z którą trudno jest walczyć. W ostatnim czasie sporą uwagę poświęca się dyskryminacji rasowej, ale okazuje się, że nie jest to jedyny problem, z którym borykają się sportowcy. Brytyjska Narodowa Federacja Lekkoatletyczna ma zainteresować się sprawą Toma Boswortha, który został słownie napastowany przez wolontariusza lekkoatletycznego. "Ped*** nie są mile widziani w sporcie" - usłyszał chodziarz. Bosworth od 2015 roku nie kryje się ze swoją orientacją. Wówczas ujawnił w wywiadzie telewizyjnym, że jest gejem.