Końcówka wieczornej sesji pierwszego dnia HMŚ w Belgradzie była wyjątkowo emocjonująca dla polskich kibiców, bowiem dwie reprezentantki "Biało-Czerwonych" brały udział w finałach swoich konkurencji. Najpierw, krótko przed 20.00, w biegu na 800 m - który był jednocześnie ostatnim aktem walki pięcioboistek o medale - wzięła udział Adrianna Sułek, która zaliczyła fantastyczny start, dobiegła do mety jako druga, pobiła rekord życiowy i halowy rekord Polski i dopisała do swojego konta srebrny "krążek". Potem do rywalizacji o najwyższe laury przystąpiła Ewa Swoboda, która ścigała się z oponentkami na 60 m. W swoim półfinale Swoboda była bezkonkurencyjna - z czasem 7,03 s zajęła pierwsze miejsce, wobec czego oczekiwania były naprawdę spore. HMŚ w Belgradzie. Bieg na 60 m. Ewa Swoboda straciła medal o dwie tysięczne sekundy Ewa Swoboda startowała z toru numer pięć, od początku próbując zachować dużą koncentrację. Nasza zawodniczka niestety - jak się zdaje - sporo straciła przy starcie i ostatecznie dobiegła do mety jako czwarta z czasem 7,04. Niemal identyczny czas uzyskały trzy inne zawodniczki - Amerykanka Marybeth Sant-Price wyprzedziła Polkę o zaledwie dwie tysięczne sekundy i to ona zgarnęła brąz. Nieco zaskakującą zwyciężczynią okazała się Szwajcarka Mujinga Kambundji, która osiągnęła czas 6,96 s. Druga była rodaczka Sant-Price, Mikiah Brisco. HMŚ w Belgradzie. Bieg na 60 m. Wyniki końcowe 1. Mujinga Kambundji 6,96 s 2. Mikiah Brisco 6,99 s 3. Marybeth Sant-Price 7,04 4. Ewa Swoboda 7,04