Fiodorow zapewniła sobie najniższy stopień podium w ostatniej próbie. Uzyskała wynik 73,67 metra. - Wróciłam do sportu po roku nieobecności i jestem teraz najszczęśliwszym człowiekiem na Ziemi. Pokazałam, że jestem mocna i potrafię walczyć z najlepszymi. Ten sukces dodatkowo mnie zmotywuje - podkreśliła. Wygrała Anita Włodarczyk (Skra Warszawa), która w piątej próbie poprawiła także własny rekord Polski - 78,76. Srebrny medal przypadł Słowaczce Martinie Hrasnovej - 74,66. Niespodzianką jest dopiero piąta lokata rekordzistki świata Niemki Betty Heidler - 72,39. Zobacz: