Jak poinformował związek na swojej stronie internetowej, Pia Skrzyszowska doznała drobnego urazu mięśnia dwugłowego i zdecydowała o zakończeniu startów w sezonie halowym. Taka decyzja oznacza, że nie zobaczymy jej podczas Halowych Mistrzostw Europy w Stambule, gdzie Polka była jedną z faworytek do złotego medalu. Polka z wynikiem 7.78 jest liderką europejskich tabel biegu na 60 metrów przez płotki. - Teraz najważniejsze jest zdrowie. Przede mną nowe cele sportowe, a tym najważniejszym będą mistrzostwa świata w Budapeszcie - powiedziała Pia Skrzyszowska cytowana przez oficjalną stronę PZLA. Ostatnie tygodnie były bardzo udane dla naszej młodej płotkarki, która była o krok od pobicia rekordu Polski na 60 metrów przez płotki. Zarówno w Łodzi jak i w Toruniu zabrakło setnych sekundy, choć aktualna rekordzistka kraju Zofia Filip-Bielczyk przekonywała, że Skrzyszowska podczas Orlen Copernicus Cup na pewno pobije jej wynik. Nie udało się i jak się okazuje, płotkarka doznała drobnego urazu. Ten wyklucza ją ze startu w Halowych Mistrzostwach Europy, które już 2 marca rozpoczną się w Stambule. Tam Skrzyszowska była jedną z faworytek do złota, ale w tej sytuacji straciła na to szanse. Miejmy nadzieję, że szybko wróci do zdrowia i powalczy podczas MŚ, które odbędą się w Budapeszcie. Czytaj także: Reprezentantka Polski traktowana jak poplecznicy Łukaszenki