Polka wygrała swój półfinał z ogromną przewagą. Na tyle sporą, że nie musiała włączać czwartego biegu podczas finiszu i dobiegła na pierwszej pozycji w czasie 7.10 s. Wyraźnie wyprzedziła Belgijkę Rani Rosius, która finiszowała druga z 7,16 s. Rezultat 7.10 s to wynik dobry, który pozwala myśleć o medalu Halowych Mistrzostw Europy w Stambule, ale do złota może być potrzebny lepszy. Ewa Swoboda ma rekord życiowy 6,99 s i może potrzebować podobnego czasu. W drugim półfinale wygrała Brytyjka Daryll Neita z 7,07 s, a zatem wynikiem lepszym od Polki. W tym półfinale startowała druga Polka Martyna Kotwiła, która załapała się na półfinał z ostatnim wynikiem. Tu uzyskała 7,33 s i to do finału nie wystarczyło. - Mam pewne nawyki z biegu na 200 metrów, a starych drzew się nie przesadza - powiedziała Polka, lat... 24. Szwajcarka Mujinga Kambundji jeszcze wyśrubowała zwycięski wynik w półfinale na 7,05 s. W tym biegu Magdalena Stefanowicz odpadła z wynikiem 7,32 s.