- To będzie wyjątkowy bieg - powiedział dyrektor Muzeum Sportu i Turystyki Tomasz Jagodziński. - Przychyliliśmy się do propozycji organizatora, aby uczestnicy zawodów mogli jeszcze lepiej poznać Kusocińskiego poprzez pozostałe po nim pamiątki. Jedną z takich, zaliczanych do najcenniejszych w naszej placówce, jest stoper używany przez mistrza podczas treningów, z którym prawie się nie rozstawał - podkreślił. Jak dodał, zostanie również zaprezentowane popiersie Kusocińskiego z 1954 roku autorstwa rzeźbiarza i malarza Janusza Wildena, siedem rzadko pokazywanych fotografii dużego formatu, m.in. złotego medalu z Los Angeles, który skradziono z katedry św. Jana Chrzciciela na Starym Mieście w... 1981 roku, a także unikalny eksponat - złoty sygnet ufundowany przez dyrektora Państwowego Urzędu Wychowania Fizycznego i Przysposobienia Wojskowego za zwycięstwo w igrzyskach. Kusociński miał 32 lata i... wojskową kategorię D (niezdolny do służby), ale 1 września 1939 roku zgłosił się w warszawskiej Cytadeli i błagał, by przyjęli go do 360. Pułku Piechoty. Był kapralem, brał udział w obronie Okęcia. Kilka dni przed kapitulacją został dowódcą plutonu w Forcie Czerniaków. Poważnie ranny w udo, zemdlał z upływu krwi. Zofię Biernacką, organizatorkę punktu opatrunkowego na Sadybie poprosił, by ukryła go u siebie w domu. W marcu 1940 roku gestapo aresztowało Kusocińskiego w bramie przy ul. Noakowskiego 16. Mimo prawie trzymiesięcznego śledztwa (Szucha, Pawiak) nie wydał nikogo z towarzyszy walki, zachowując wysoce moralną i patriotyczną postawę. Zmaltretowany i niechodzący już o własnych siłach mistrz olimpijski został włączony do transportu, który partiami w dniach 20-21 czerwca kierowano do Palmir na obrzeżach Puszczy Kampinoskiej na miejsce masowej egzekucji. Bieg Piątka z Kusocińskim rozpocznie się o godz. 19.21 przy Centrum Olimpijskim. Medale uczestnikom zawodów wręczać będzie mistrz olimpijski z Montrealu (1976) w skoku wzwyż Jacek Wszoła.