Obecnie w Portugalii trenują m.in. specjaliści od 400 m Iga Baumgart-Witan, Natalia Kaczmarek, Karol Zalewski czy Jakub Krzewina, kulomiot Konrad Bukowiecki, Malwina Kopron (rzut młotem), a także maratończycy Karolina Nadolska i Marcin Chabowski. Z RPA dwa dni temu wróciły Anna Kiełbasińska i Pia Skrzyszowska. Wszystko przebiegło bez najmniejszych problemów, pomimo różnego rodzaju restrykcji wprowadzanych przez różne kraje w związku z nowym wariantem koronawirusa SARS-CoV-2 o nazwie Omikron. W tym kraju jeszcze przez kilka dni trenuje młociarz Paweł Fajdek. "W styczniu planujemy wysłanie kolejnych grup zawodników właśnie do RPA, Kenii i Portugalii. Ta epidemia trwa już dwa lata i wiemy, na co mamy zwracać uwagę i jakie są procedury bezpieczeństwa. Sportowcy są ludźmi bardzo świadomymi i zdyscyplinowanymi. Uznaliśmy, że bez wyjazdów w ciepłe kraje - w sezonie 2022 nie mamy czego szukać w rywalizacji ze światową czołówką. Będziemy więc realizowali program przygotowań w taki sposób, jak wcześniej było zakładane. Jedyną zmianą jest to, że specjalnie ubezpieczamy te wyjazdy, na wypadek konieczność odwoływania czegoś w ostatniej chwili" - podkreślił w rozmowie z PAP Kęcki. Dodał, że nie jest w tym momencie brane pod uwagę organizowanie zgrupowań w USA. "Z tym jest wiele problemów, bo tam przepisy potrafią się zmieniać dosłownie z dnia na dzień. Potem trzeba ściągać dużą grupę w trybie natychmiastowym, co jest niezwykle kosztowne. Tam w planach mamy zgrupowanie reprezentacji, ale dopiero przed lipcowymi mistrzostwami świata, które odbędą się w tym państwie" - powiedział. Przyznał, że władze związku zdecydowanie zachęcają wszystkich zawodników do szczepień. Zdecydowanie ułatwia to bowiem planowanie zagranicznych zgrupowań. Wielu lekkoatletów ma już szczepienia za sobą. Pozostała jedynie niewielka grupa zawodników, którzy się na to jeszcze nie zdecydowali. Niewiadomą jest w tej chwili, gdzie w styczniu przygotowania kontynuowała będzie mistrzyni olimpijska w rzucie młotem Anita Włodarczyk. Ona akurat zrezygnowała z planowanego na styczeń wyjazdu do RPA. W grę mają w jej przypadku wchodzić m.in. dalsze przygotowania w Katarze albo np. w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. "Musimy odnajdywać się w takich warunkach epidemicznych, jakie są, bo rywale nie śpią i jeżdżą po świecie na zgrupowania. Przed świętami Bożego Narodzenia do Polski wracają wszystkie nasze reprezentacje. W styczniu kontynuujemy przygotowania zagraniczne najlepszych zawodników do bardzo ważnego sezonu 2022. Tylko organizując takie wyjazdy zimą możemy zapewnić odpowiedni poziom sportowy w wielu konkurencjach" - wskazał Kęcki. Tomasz Więcławski