Podobnie Amerykanin postąpił w 2014 roku (także nie było żadnej wielkiej światowej imprezy), gdy uzyskał na 400 m 45,17. W tym sezonie chce poprawić rezultat i uzyskać wynik poniżej 45 sekund. "Sezon bez igrzysk i mistrzostw globu to szansa, by spróbować ponownie czegoś innego i naładować akumulatory. Oznajmiłem trenerowi, że mogę uzyskać nawet 44 sekundy, a on na to: Dobrze, zróbmy to. Bieg w Szanghaju będzie sprawdzianem, czy jestem w stanie osiągnąć planowany wynik w tym sezonie" - powiedział 27-letni Taylor, mistrz olimpijski z Londynu i Rio de Janeiro w trójskoku. Trzykrotny mistrz świata (2011, 2015, 2017) wiosną podczas zawodów akademickich na Florydzie, gdzie studiuje uzyskał na 400 m 45,48 i 45,44. Amerykanin ma w planach kolejne pięć startów na tym dystansie. Nie zamierza jednak rezygnować z trójskoku. 4 maja w zawodach Diamentowej Ligi w Dausze był drugi (17,81) za Kubańczykiem Pablo Pichardo (17,95).