Polscy sympatycy lekkoatletyki już powoli przyzwyczajają się do tego, że do kraju nad Wisłą przynajmniej raz w roku zjeżdżają się gwiazdy tejże dyscypliny sportu. Od kilku dobrych lat do cyklu Diamentowej Ligi należy memoriał Kamili Skolimowskiej. Do szczęścia organizatorom brakowało chyba tylko spektakularnych wyników. Te w końcu nadeszły w 2024. Na Stadionie Śląskim padły aż dwa rekordy świata. Najpierw ponad 40-tysięczną publiczność zachwycił Jakob Ingebrigtsen, a następnie do prawdziwej euforii doprowadził ją Armand Duplantis. Szwed przeskoczył poprzeczkę wiszącą na wysokości 6,26 m i po raz dziesiąty w karierze zapozował do wyświetlacza z napisem "WR". Memoriał Kamili Skolimowskiej najlepszym mityngiem świata Nic dziwnego, że kibice nie mogą doczekać się kolejnej edycji zmagań. Ta jest już oficjalnie zaplanowana. Organizatorom trudno jednak jeszcze zapomnieć o tej niedawno zakończonej. Zwłaszcza, że dobre wieści przekazała im ostatnio światowa federacja. Jakie dokładnie? Z informacjami pospieszył Piotr Małachowski, a więc dyrektor sportowy całego przedsięwzięcia. Kibiców zapewne ciekawi, na jakiej dokładnie podstawie wyłoniono najlepszy tegoroczny mityng. "Wynik Memoriału przedstawiony przez World Athletics - 97 178 punktów - to najlepszy rezultat jednodniowego wydarzenia na świecie. Drugi w tym zestawieniu mityng w Brukseli - dwudniowe finały naszpikowane gwiazdami w każdej konkurencji - zebrały prawie 150 punktów mniej" - wyjaśnił Marek Plawgo, dyrektor ds. komunikacji mityngu. Kolejne rekordy są kwestią czasu. Duplantis już zapowiedział obecność "Ranking to suma dwóch składowych: uzyskiwanych rezultatów oraz obsady (miejsc w rankingu World Athletics startujących zawodników, startujących medalistów olimpijskich, rekordzistów świata itd.)" - czytamy w dalszej części informacji prasowej. Wyróżnienia mogłoby więc nie być, gdyby nie wybitna postawa dwóch wspomnianych przez nas sportowców - Armanda Duplantisa oraz Jakoba Ingebrigtsena. Szwed zapowiedział już powrót do Polski w przyszłym roku, więc miłośnicy "królowej sportu" mogą szykować się na kolejne próby bicia rekordu świata.