Kwalifikacje rozpoczęły się od wysokości 2,17 m i na niej odpadł polski zawodnik. Poczuł ból, przestał skakać. - Niesamowity ból, dla mnie to już koniec sezonu, pięknego i najlepszego w życiu. Miałem jeszcze nadzieje powalczyć tutaj i w diamentowej lidze. Czułem i wiedziałem że dziś formą będzie, ale pozostaje mi czekać do następnego roku - powiedział Polak na antenie TVP Sport. Jak mówi, ten ból wypełnił mu but. W tym sezonie Norbert Kobielski skakał już 2,28 m, co dało mu drugie miejsce w Diamentowej Lidze. Był blisko pokonania 2,30 m.